Każda seria literacka ma swój finał i jest to jednocześnie dobra i zła wiadomość. Dobra dlatego, że poznało się całość a zła, ponieważ chciałoby się więcej. Jeśli dotyczy to sagi “Kroniki Diuny”, to powstaje też pytanie, czy “Kapitularz Diuną” to idealne zakończenie?
Wszystko zależy od punktu widzenia
Klasyczna seria science fiction liczy sobie sześć tomów. Wydarzenia w nich przedstawione umiejscowione są w dość rozległym przedziale czasowym. Docierając do ostatniej części po pustynnej planecie Arrakis zostało jedynie wspomnienie. Miejsce, w którym rozgrywała się większość akcji poprzednich powieści, już nie istnieje. Przetrwał za to jedyny czerw i dzięki temu jest możliwość na dalszą produkcję melanżu. Planeta Kapitularz zostaje nową Diuną. Pojawiają się także plany Bene Gesserit, żeby zaprowadzić ład we wszechświecie. Walka o władzę trwa nadal i to akurat nie uległo zmianie.
Czytając ostatnią część, należy przede wszystkim nastawić się na to, że Diuny nie ma. Może to na początku trochę zniechęcać, ponieważ do tego miejsca zdążyło się już przyzwyczaić. Śmiało można też przyznać, że jest to niezwykły świat. W moim przypadku tak się stało. Tyle że postanowiłem odsunąć na bok wszelkie wątpliwości i pozwoliłem, żeby powieść sama odsłoniła przede mną swoje zalety.
Zacząłem doceniać tę książkę podczas czytania. Sporo w niej różnych wątków i nierzadko trudnych, lecz są one przedstawione bardzo ciekawie. Jak wiadomo polityka czy gospodarka nie są wdzięcznymi ani interesującymi tematami. Chcąc ukazać je w atrakcyjny sposób, trzeba umiejętnie wpleść je w treść i połączyć z innymi elementami fabuły. Zadanie do łatwych nie należy, chociaż Frank Herbert opanował tę umiejętność po mistrzowsku. Konflikt pomiędzy Bene Gesserit a Dostojnymi Matronami również jest intrygujący i potrafi wzbudzić wiele emocji. Poszczególne detale połączone razem tworzą naprawdę coś unikalnego i wartego przeczytania. Biorąc pod uwagę odmienność charakteru tej powieści od wcześniejszych i tak jest ona wartościową częścią serii. Stanowi dobre zamknięcie wybitnego cyklu, lecz ostateczną ocenę najlepiej wyrobić sobie indywidualnie.
“Książka “Kapitularz Diuną” dostępny w księgarniach online” to wyjątkowa książka sagi
Właśnie odmienność czyni ten tom niezwykłym. Raczej nie posunę się do stwierdzenia, że jest on najlepszym. To zarezerwowane jest dla pierwszej części. Muszę za to stwierdzić, że ostatnia powieść i tak jest doskonała. Pasuje do sagi i jako zakończenie też dobrze się sprawdza. Według mnie warto poznać całą serię. Każda książka ma coś do zaoferowania i nie inaczej jest w tym przypadku. Wystarczy sięgnąć po ten tom i się o tym przekonać.